poniedziałek, 20 sierpnia 2012

ROZDZIAŁ 10 !


Promienie słońca obudziły Liama, świecąc mu prosto w twarz. Chłopak przeciągnął się ,wydając z siebie dziwny dźwięk. Po chwili zauważył że nie jest u siebie, a gdy się odwrócił zobaczył słodko śpiącą obok niego Blair, która przytuliła się mocniej do jego ręki. Ostrożnie próbował uwolnić się z jej objęcia, aby jej przy tym nie budzić. Przykrył ją kocem i jeszcze przez chwilę stanął nad nią i patrzył jak śpi. Była jak śpiący, malutki kotek, uśmiechała się sama do siebie przez sen. Potem udał się do łazienki na szybki prysznic.
W tym czasie Blair obudziła się, próbowała wymacać obok siebie Liama, ale nie mogła go znaleźć. Zaniepokojona otworzyła oczy i rozglądnęła się po salonie, mając nadzieję, że go tam zobaczy, ale chłopaka nigdzie nie było. Zostawił ją? Blair pomyślała, że może Liam wstydził się tego co wczoraj mówił i uciekł. Była zrozpaczona i smutna, myślała że po wczorajszym wieczorze wszystko się zmieni, a tak naprawdę on był pijany i nie wiedział co mówi. Myślenie przerwało jej trzaśnięcie drzwi z łazienki, zaraz potem ukazał się właśnie on. Liam był mokry i miał tylko zawinięty ręcznik w pasie. Na ten widok otworzyła usta.
- Przepraszam, obudziłem cię? - spytał troskliwie chłopak siadając na kanapie obok niej.
- Ni-nie - wydukała tylko nie mogąc oderwać od niego wzroku.
- Zaraz się ubiorę i zrobię śniadanie. - uśmiechnął się, całując ją w policzek. Dziewczyna zarumieniła się i poszła także się umyć.
Gdy wyszła z łazienki, z kuchni unosił się słodki zapach. Udała się tam i stanęła w progu patrząc jak Liam męczy się z naleśnikami. Zaśmiała się głośno, a gdy chłopak spojrzał na nią był cały uciapany w nutelli. Jeszcze raz się zaśmiała, podeszła do niego z ręcznikiem i umyła go. Na odpowiedź Liam złapał ją w pasie i posadził na blacie kuchennym.
- A teraz podziwiaj mistrza w akcji. -zaśmiał się Payne, a Blair poprawiła tylko włosy. Zaczął się popisywać, rzucając naleśnikami do góry a dziewczyna tylko się śmiała. Nagle chłopak podszedł bliżej do rudej i pogładził jej policzek.
- Przyjdziesz dzisiaj na ognisko, które robimy u Harrego?- spytał przybliżając się jeszcze bardziej.
- Do Harrego? Nie. - powiedziała z nieudawaną powagą.
- Proszę, przyjdź dla mnie. Chciałem porozmawiać...
-Ty się lepiej weź za naleśniki, chyba się przypalają. - zaśmiała się, a Liam rzucił się na ratunek naleśnikom. Blair podeszła do niego i przytuliła go od tyłu.
- Przyjdę.. -szepnęła.

Gdy zrobiło się ciemno, Blair, Matt i Maddie udali się do Stylesa, gdzie już od godziny paliło się ognisko. Louis, Harry i Zayn byli już nawet nieźle upici, a Matt miał pretensje że na niego nie zaczekali. Blair podeszła do Liama, który smażył kiełbaski.
- Cześć. - powiedzieli w tym samym czasie, Liam objął ją i pocałował w policzek a wszyscy zaczęli się na nich gapić.
- Pogodziliście się? Super! Jesteście już razem, extra! -ucieszył się Niall, a para spojrzała na siebie skrępowana. Nie wiedzieli co odpowiedzieć. - Och, to pewnie u Blair spędziłeś noc, ale nie wnikam. - zaśmiał się blondyn, odchodząc do kuchni z talerzem pełnym jedzenia.
Liam wziął głęboki oddech. Chciał zacząć rozmowę o nich, lecz przerwał mu nawalony Harry, który złapał Blair w pasie.
- Wiewióreczko ty moja, nie zdradzaj mnie z tym panem... - zaczął gadać głupoty Styles. Złapał ją za rękę i pociągnął za sobą z dala od ogniska.
- Harry co ty robisz! - wrzasnęła rozzłoszczona Blair ,szukając wzrokiem Liama. Jednak Hazza ją obezwładnił, docisnął do drzewa. - Jesteś najpiękniejszą wiewiórką którą widziałem, Blair, jesteś taka piękna...
- Harry o co ci chodzi?! Jaja sobie robisz? Puść mnie! - zaczęła sie wyrywać, a chłopak przycisnął ją jeszcze mocniej i zatkał usta ręką.
- Nie mów tak, to co mówię jest prawdziwą prawdą! Podobasz mi się od kiedy tylko pamiętam, jesteś taka inna niż wszystkie, z tobą wiążę moją przyszłość, chcę żebyś rodziła moje dzieci i żebyś je wychowywała, żebyś gotowała mi obiady w naszym wspólnym domu, ja cię chyba kurde kocham! - powiedział, po czym oparł swoją głowę na jej ramieniu i objął jeszcze mocniej.
- Harry, puszczaj mnie. To boli... - zaczęła bronić się Blair, nie wiedziała co się dzieje z Harrym. Był taki sam pijany jak wczoraj Liam, tylko bardziej agresywny. A co jeśli Liam też gadał tylko głupoty? Jeśli teraz niczego nie pamięta, przecież był strasznie nawalony.
Nagle poczuła że ktoś odrywa od niej Harry’ego. Upadła na ziemię, a gdy podniosła wzrok zobaczyła Liama który trzymał Hazzę.
- Co ty wyprawiasz?! Co ty jej robiłeś?! -zaczął krzyczeć Liam, a Harry się rozpłakał jak małe dziecko.
- Nie krzycz na mnie!! - pisnął Styles i uciekł do domu. Liam pomógł wstać Blair.
- Nic ci się nie stało?! Co tu się działo!
- Nie ważne, nie chce o tym mówić. Harry po prostu oszalał. -powiedziała tylko dziewczyna i chciała odejść ale Liam przyciągnął ją do siebie. - Zostaw mnie, Liam. Chce zostać sama, muszę pomyśleć...
- Ale mieliśmy porozmawiać...
- O czym?!
- Jak to o czym, o wczoraj, o nas, o tym wszystkim co się teraz dzieje...
- Wczoraj byłeś pijany, zapomnijmy o tym. - mruknęła dziewczyna.
- Ale ja nie chce zapominać! - wrzasnął chłopak. - Przecież to było ważne, powiedziałem ci wiele ważnych rzeczy... Że cię kocham...
Blair pokiwała głową z niezadowoleniem.
- Jak możesz mnie kochać, jak pewnie nawet nie pamiętasz jak mam na imię!!
Liam uśmiechnął się do siebie i podszedł bliżej niej.
- Jak to nie wiem? Trudno zapomnieć takie piękne imię jak twoje, Blair..
Dziewczynie zrobiło się głupio i spuściła głowę, a Liam uniósł ją z powrotem, aby spojrzeć jej w oczy.
- Pamiętam wszystko, co wczoraj powiedziałem. I to była prawda. Tylko odpowiedz mi na jedno pytanie... Dlaczego powiedziałaś, że jesteś Spencer?
Blair zawstydziła się. Nie chciała do tego wracać, bo nie wiedziała co powiedzieć. W końcu postanowiła wyznać całą prawdę.
- No bo Spencer zawsze jest uważana za lepszą, jest mądrzejsza, wszyscy ją bardziej lubią, nigdy bym nie pomyślała że pokochasz taką Blair...
- Blair, skarbie... - chciał powiedzieć Liam, lecz przerwał im Louis wpychając się miedzy nimi.
- Wszystko fajnie, ale kiełbasy stygną i piwko czeka. - zaśmiał się, kierując ich w stronę ogniska.
Liam i Blair usiedli przy ognisku i zaczęli rozmawiać z Mattem i Maddie.
- Gdzie jest Niall?! - wparowała nagle na podwórko Spencer, która była lekko zdyszana.
- O, jak  miło że się w ogóle przywitałaś, siostrzyczko. - zaśmiał się Matt, podchodząc do dziewczyny i przytulając ją.
- Spencer!! - krzyknął Louis, odpychając Matta i przytulając dziewczynę. - To już prawie komplet rodzeństwa Mikaelson na imprezce, zaproście jeszcze tego małego to go upieczemy na ogniu - zaśmiał się Tommo, ale nikt nie załapał jego żartu i zapanowała cisza.
- A wracając do tematu, gdzie jest Niall? -spytała ponownie Spencer, z nieukrywaną ekscytacją. Nie mogła się doczekać, aż go zobaczy.
- A co ci się tak do Nialla śpieszy? – spytał podejrzliwie Louis.
- Jest w kuchni – oznajmił Zayn, więc dziewczyna szybko poleciała do środka domu sąsiada. Tak strasznie się denerwowała, szybko weszła do kuchni i zobaczyła go. Niall siedział przy stole, zajadając kiełbaski i nucąc jakąś smutną serenadę. Serce Spencer zaczęło walić jak szalone, gdy w końcu na nią spojrzał.
- Spencer… - wydukał Niall. Chciał powiedzieć coś więcej, że strasznie tęsknił, że się cieszy że przyjechała, że ją kocha, chciał rzucić się na nią i przytulać ją cały czas, najmocniej jak tylko potrafi, ale nie był w stanie. Nie mógł uwierzyć, że to naprawdę była ona. Zamiast mówić coś więcej, obydwoje stali i patrzyli się na siebie nawzajem z zachwytem i radością, nagle po policzku dziewczyny spłynęła łza. Tak strasznie się cieszyła że znów go widzi, dopiero rozłąka pokazała ile Niall dla niej znaczy. Szczęśliwa Spencer rzuciła się mu w ramiona a on przytulił ją mocno jakby nigdy nie chciał puścić.
- Spencer, tak strasznie się cieszę że znów jesteś… - powiedział wtulony w nią chłopak.
- Niall, ja też. Tak strasznie tęskniłam! Tak strasznie cię kocham… - odpowiedziała zalana łzami szczęścia dziewczyna. Niall odsunął się od niej. Nie mógł uwierzyć w to, co usłyszał.
- Co ty powiedziałaś?!
- Kocham cię, Niall! Tak strasznie cię… - mówiła, lecz przerwał jej pocałunek chłopaka, który szybko odwzajemniła.
- Spencer, tyle czekałem aż mi to powiesz! – krzyknął radośnie. - Zacząłem nawet tracić nadzieję… A teraz… - brak było mu słów, aby dokończyć. Zamiast tego jeszcze raz ją pocałował. – Jestem teraz najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Śpiewam w jednym z najlepszych zespołów, robię to co kocham, mam cudownych przyjaciół i fanów a teraz jeszcze ciebie… Spencer, jesteś najlepszym co mnie spotkało.
Dziewczyna nie wiedziała co ma odpowiedzieć. Nawet słowa „kocham cię” wydawały się małe przy tym, co on jej powiedział. Tak naprawdę to ona była najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi, i będzie już zawsze będzie, dopóki będzie przy niej Niall.
Chłopak oparł swoje czoło o czoło Spencer.
- Rumienisz się. Tak pięknie wyglądasz, jak się rumienisz… - powiedział cichutko blondyn, a Spence zaśmiała się nieśmiało i jako odpowiedź pocałowała swojego ukochanego najczulej jak umiała. Jednak przerwało jej czyjeś odchrząknięcie dochodzące od strony wejścia, obydwoje szybko odwrócili się i zobaczyli Louisa.
- Przepraszam że przeszkadzam, ale Spencer! Proszę, powiedz mi że właśnie nie wybrałaś Nialla! – powiedział Lou, widać było że był w niemałym szoku.
- A kogo innego miałabym wybrać? – zaśmiała się dziewczyna, łapiąc rękę ukochanego.
- MNIE! – krzyknął Tommo, udając zrozpaczonego, po czym podszedł do niej i mocno ją przytulił. Spencer nie wiedziała co ma robić, czuła się lekko skrępowana trzymając za rękę swojego chłopaka, ale przytulając się do kogoś innego. Ale całe szczęście zaraz potem Louis przytulił także Nialla i zaczął im gratulować, płakać ze wzruszenia i głosić kazanie na temat czystości. Po błogosławieństwie od Tomlinsona, para wyszła na zewnątrz. Spencer od razu zauważyła jak jej siostra siedzi wtulona w Liama. Ucieszyła się, że już się pogodzili. Wraz z Niallem podeszła do nich.
- No, nareszcie się pogodziliście! - powiedziała z uśmiechem.
- Pogodzilibyśmy się wcześniej, gdybyś nie spławiła Liama. - warknęła zła Blair, wstając. - I jeszcze to, że jestem szczęśliwa z Ianem?! Chyba kompletnie ci odbiło!
- Też za tobą nie tęskniła. - warknęła Spencer, zakładając ręce na piersi.
- Nie zmieniaj tematu! Dlaczego to zrobiłaś?!
- Tak jakoś, a co miałam zrobić?!
- Wpuścić go?!
- Blair, spokojnie. - powiedział łagodnie Liam, ale dziewczyna nie zwróciła na niego uwagi.
- Trudno, nie wpuściłam, chyba nie cofnę czasu!! – odpowiedziała swojej siostrze Spencer.
- To trzeba było myśleć, niby jesteś taka mądra!
- Jejku, dziewczyny!! - krzyknął tak głośno jak one Niall, wchodząc między nie. - Nie mogę uwierzyć, że kłócicie się o taki głupoty!
- Mogła mnie nie okłamywać!! – wrzasnęła Blair, zabijając siostrę wzrokiem.
- Mogłam, ale tak nie zrobiłam!
- Dziewczyny, przecież jesteście siostrami, na dodatek bliźniaczkami, chyba powinnyście się choć trochę szanować! - powiedział Niall. - Gdyby mój bliźniak się urodził, na pewno bym go tak nie traktował!
Dziewczyny spojrzały na siebie zdziwione.
- Z jakiej paki miałby ci się wziąć bliźniak?
Niall od razu posmutniał. Westchnął i usiadł przy stole ogrodowym. Spencer usiadła obok niego i złapała go za rękę, a Blair na przeciwko nich.
- Pewnie nie wiecie, ale miałem mieć bliźniaka. Naprawdę! Ale mama poroniła... Ja przeżyłem, ale on... - Niall otarł łzy. - Kiedy patrzę na was wyobrażam sobie, że to ja z Michaelem...
- Z kim?! - spytała Blair.
- Michael, tak go sobie nazwałem. - burknął Niall, po czym zaczął ciągnąć dalej - Czasami zastanawiam się, dlaczego ja a nie on? Wydaje mi się, że on byłby lepszy. Jakbym mógł to bym oddał mu swoje życie, żeby mógł zobaczyć jaki ten świat jest piękny... Wy to jesteście szczęściary, pewnie fajnie jest mieć taką drugą siebie, pewnie nieraz zamieniałyście się - zaśmiał się cicho. - Macie w sobie wsparcie, ale wy tego nie doceniacie... - dokończył, po czym wstał od stołu i udał się na kiełbaski, które właśnie upiekł Zayn.
Spencer i Blair spojrzały na siebie nawzajem porozumiewawczo.
- Blair, przepraszam... - zaczęła starsza.
- Nie, to ja przepraszam, zawsze kłócimy się z mojej winy.
- Bo to ja się zawsze o coś czepiam...
- Wcale nie!
- Wcale tak!
Zaśmiały się po chwili.
- Dobra, ja cie przepraszam za to, że jestem od ciebie starsza a cię nie wspieram. Postaram się zmienić, Blair.
- A ja cię przepraszam za to, że jestem taka wkurzająca. - Blair podeszła do siostry i przytuliła ją mocno.
- Kocham cię, siostrzyczko. - powiedziała wzruszona Spencer.
- No już, ale nie przesadzajmy z tą czułością. - zaśmiała się młodsza, a druga walnęła ją łokciem.

__________________________
Cze!! Rozdział jest dosyć krótki jak na nas, ale to dlatego że mamy gorsze dni :( Wydaje nam się, że tak naprawdę nie czytacie naszego opowiadania tylko piszecie komentarze abyśmy zaglądnęły do was... Oczywiście wiemy, że niektóre z Was czytają, widać to po dłuuuuugich komentarzach!
Amy, Adaa, Kamilota, Zayne, Katie - kochamy wasze komentarze, właściwie wydaje nam się że tylko dla Was piszemy! <3
Zastanawiamy się czy nie skończyć bloga, niedługo zacznie się szkoła i nie wiemy czy jest sens to ciągnąć... Może się wydawać, że nie doceniamy Was, ale naprawdę potrzebujemy motywacji!!
Jeśli będziecie chciały, żebyśmy zostały, to obiecujemy że nowy rozdział będzie nawet w tym tygodniu, i baaardzo długi hehe!! ;))

22 komentarze:

  1. Jeeeeezuśku *.* czekałam na taki rozwój akcji xD
    Dziewczyny szczerze, jesteście cudowne i piszecie też wspaniale. Zazdroszczę takiego talentu, którego ja np nie mam... Ale koniec użalania :) super że Liam i Blair są razem <3
    BAARDZI CHCE NOWY ROZDZIAL TAKI BARDZO DLUGI W TYM TYGODNIU BO UWIELBIAM TO CO PISZECIE *.*
    jakbyście miały czas i ochotę to zapraszam:
    nie-jestem-sama.blogspot.com
    bo-chce-cie-poznac.blogspot.com
    i-miss-you-ever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. tak się wszyscy pogodzili w tym rozdziale... już myślałam, że to dlatego, że to koniec. bo zawsze na końcu prawie we wszystkich opowiadaniach siee dogadują.
    prosze nie kończcie go ; d uwielbiam tego bloga. co prawda zabawniej było na samym początku kiedy jeszcze nikt nie był sparowany... te ich teksty i wgl ; ) ale mnie i tak interesuje ciąg dalszy. czekam na nowy, mam nadzieję, że będzie bardzo długi bo takie uwielbiam ; d pozdrawiam ! ; D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ale to bardzo się cieszę, że Spencer w końcu zrozumiała, że kocha Nialla i mu to powiedziała. To była taka słodka scena, jak z komedii romantycznej. A jak Louis zaczął im gratulować... Dobrze, że Liam pamiętał wszystko co powiedział Blair, gdy był pijany i wydaje mi się, że będą długo razem. No chyba, że Harry coś wymyśli. W sumie w rozdziale, kiedy Liam brzydko nazwał Blair, a Harry od razu spytał się zezłoszczony co on jej powiedział, to tak mi się wydawało, że coś do niej czuje. W sumie fajnie by było. A tak poza tym, rozdział świetny. Dziękuję za uwzględienie, bo ja na prawdę kocham Waszego bloga i chciałabym umieć tak pisać. Codziennie wchodzę, zobaczyć czy coś dodałyście. I mam nadzieję, że dalej będziecie pisały, bo macie talent i zawsze znajdę czas by poczytać to co napiszecie :) Pozdrawiam i życzę weny. A i już nie mogę doczekać się tego długiego rozdziału :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Boskie <333 Czekam na następny <3333
    Masz talent !
    Zapraszam czasem do mnie xDDDDDD
    Ta cena z NIALL'EM słodka !! ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Woooow ! Rozdział wyjebanywkosmos < 3
    Meeeega *____*
    Warto było tyle czekać na ten rozdział :D
    Wszystko opisałaś znakomicie :P
    Czekam na nexta ^_^

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja płaczę. Nie dobrze. Jeszcze nigdy nie rozpłakałam się na czyimś opowiadaniu. Kocham was. Co ja mogę więcej powiedzieć, strasznie się cieszę, że Spencer powiedziała Niallowi o swoich uczuciach, a i super, że Liam pogodził się z Blair i fajnie, że to wszystko co mówił jak był piany pamięta. Warto było czekać. Ale nie rozumiem o co chodzi z Harrym. Wytłumaczcie w następnym rozdziale. Tylko nie kończcie go bo ja bez waszego przekazywania emocji nie wyrobię po szkole. Dziękuję bardzo za wyróżnienie, czuję się zaszczycona i z ogromną ciekawością czekam na kolejny przebieg wydarzeń. Kocham Was Dziewczyny!
    Zayne <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak to nie czytamy?? To jest mój ulubiony blog. Świetnie piszecie, a ten rozdział jest najlepszy.
    Niall i Spencer- no wreszcie zrozumiała ;) I jeszcze to błogosławieństwo od Lou mnie rozbroiło ;d.
    Liam i Blair- świetna para. Obydwoje tacy czuli ;* Tylko co tu się Harry miesza..
    No i jeszcze ta historia Nialla.. Znałam ją, ale i tak chciało mi się płakać. Dodawajcie szybko ;)


    Zapraszam : one-direction-is-a-part-of-me.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Więc ... komentarz tu piszę pierwszy raz, lecz nie ostatni, ponieważ bardzo chciałabym zaprzyjaźnić się z Wami. Czytam całe opowiadanie od początku ;*
    Mogę napisać wszystko co było w tym rozdziale ;D
    Chciałabym, abyście nie złościły się na mnie, jeżeli w najbliższym czasie nie napiszę komantarza, ponieważ wyjeżdżam. Koffam was, oraz pozdrawiam ;**

    OdpowiedzUsuń
  9. No i nareszcie wszystko się poukładało :) Ale jestem pewna, że zapewnicie nam niejeden gwałtowny zwrot akcji :>
    Do następnego!

    OdpowiedzUsuń
  10. Biedny Nialler. Szkoda, że kłótnia dziewczyn zmusiła go to takiego zwierzenia. A może nie zmusiła... Samo to z niego wypłynęło, ale mimo wszystko. Z całą pewnością nie lubił o tym mówić. Ale gdyby pojawił się taki Horanowy bliźniak to na serio by mogło być ciekawie xd
    W ogóle Harry mnie zaskoczył. No bo co on sobie w ogóle wyobraża? A Louis mnie rozczulił z tą swoją reakcją. Hahahaha xd Chociaż z wrzuceniem małego na ruszt, to wcale już nie było takie zabawne xd Przynajmniej nie dla wszystkich, no.
    Dobra, czekam na kolejny!
    Pozdrawiam.

    I w wolnej chwili zapraszam na nowy rozdział na www.lay-with-me.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja też czytam, tylko ze na telefonie i jest mi zle pisac komentarze ;) kolejny fantastyczny rozdzial, szkoda ze taki krotki. I nareszcie Liam i Blair sa razem, bo co do Spence i Nialla to nie mialam watpliwosci, ze tak bd ;) Czy mi się wydawalo, cz Harry chcial zgwalcic B.? a tak wgl tp co bd z Zaynem i Harrym? ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja też czytam, tylko ze na telefonie i jest mi zle pisac komentarze ;) kolejny fantastyczny rozdzial, szkoda ze taki krotki. I nareszcie Liam i Blair sa razem, bo co do Spence i Nialla to nie mialam watpliwosci, ze tak bd ;) Czy mi się wydawalo, cz Harry chcial zgwalcic B.? a tak wgl tp co bd z Zaynem i Harrym? ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Och uwielbiam wasze opowiadanie , śledzę je na swoim blogu . Jest genialnie nie mogłam się doczekać kiedy w końcu Sepenser będzie z Naillem :D albo Liam z Blair. Proszę piszcie dalej ten blog jest wspaniały co dziennie sprawdzam po kilka razy czy jest coś nowego , ... Dla mnie to jest lepsze niż wiele książek które czytałam . Macie talent. Gratuluje wam tego <333 Z Cłego serca kocham ten blog .. ,,, ; D

    OdpowiedzUsuń
  14. OJEJKUUU... Liam z Blair a Niall z Spencer. Jak ja na to czekałam!! I się doczekałam, nareszcie! (; Zdziwiło mnie zachowanie Harrego, ale dzięki temu to jest jeszcze ciekawsze. NIECH WAM NIE PRZYCHODZI NA MYŚL ŻEBY TO ZAKOŃCZYĆ. ja wam to zaraz normalnie wybiję! : ))
    Macie dużo czytelniczek i się cieszcie, bo u mnie nie jest tak wesoło jak u was.. Tak w ogóle to wróciłam i jest już prolog oraz dwa rozdziały.
    PS. Macie talent do pisania i cieszę się że u was czytam :**

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzięki że mnie wymieniłyście poniżej ;) Ja czytam, może nie tak od razu, ale jak przyjdzie czas to czytam :D Błagam Was dziewczyny nie kończcie tego opowiadania!! To co że zacznie się szkoła, ja też piszę bloga i mam nadzieję że dam sobie radę :] To dodawajcie rozdziały rzadziej, ale żeby były ^^ Mam nadzieję że to przemyślicie i nie skończycie pisać na tym blogu :** Obie macie ogromny talent, swoim stylem pisania i pomysłami oczarowujecie mnie co rozdział <3 A tak wracając do rozdziału to superancko że Spencer wróciła i tak dobrze między nią a Niallerkiem C: To moja ulubiona para n.n Trochę zaskoczyło mnie wyznanie Harry'ego :/ Ciekawe kogo nasza Blair wybierze :D Czekam na kolejny rozdział i pozdrawiam kochane <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sorki, ale zamiast poniżej powinno być powyżej :p

      Usuń
  16. Ja chce następny rozdział!!! <3 Fajne opowiadanie ;*
    Weny życze :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Awwwwww *_*
    Zapraszam do mnie i czekam na next ;D
    http://wemakeupthenwebreakupallthetime-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Super rozdział!!
    Już nie mogę doczekać się następnego!
    Zapraszam do siebie na nowy rozdział =)
    http://your-life-your--voice-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. http://wieczne-uczucie.blogspot.com/ Serdecznie zapraszam na rozdział pierwszy! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. JA chcę więcej ! ♥
    Zapraszam do siebie http://miaspenncer.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Sorry że nie komentowałam <3 Wybaczzz ale jakoś brak czasu. Ale nadrobiłammmm i świetny rozdział jak zwykle no brawa dla autorów. Kocham was :*****

    OdpowiedzUsuń